wtorek, 26 maja 2015

Ja, matka

Ja, matka, 
w trójcy jedyna,
po trzykroć matczyna,
po trzykroć kochająca 
i po trzykroć kochana,
po tylu latach
nie mogę, niestety,
stwierdzić,
bym była
po trzykroć mądra.

6 komentarzy:

  1. Oj tam oj tam.Nobody is Perfect;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś, jesteś.....Beato, ładnie to napisałaś. Skromna jesteś. Miłego wieczoru. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, niestety, muszę wyznać, że to jest po prostu obiektywny ogląd sytuacji. :) Ale co mi tam mądrość lub jej brak - all you need is love. :) A nowa torebka i kwiaty od potomstwa stanowią cudowny dodatek do tej love. ;)

      Usuń
    2. hm... torebka, powiadasz, no...;)) to rzeczywiście działa lepiej nawet niż kwiaty , które zawsze cieszą. ;)))

      Usuń
    3. Działa, działa.Choć ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że mnie dzieci z torbami puściły. :)

      Usuń
  3. Ata, ale niektórzy (niektóre) by chcieli (chciały. :) Kurczę, mnie też dopadła polityczna poprawność genderowa! ;)

    OdpowiedzUsuń