wtorek, 1 grudnia 2015

Drzewo życia, czyli adwentowa refleksja poetycka


Drzewo I

Korzeniami wczepiam się w życie,
koroną  sięgam śmierci.
Wiatr w moich liściach
szepcze o wieczności.


Drzewo II

W moich liściach ukryta
mnogość bytów i znaczeń.
Pytania retoryczne
i godzące w sedno,
istoty osobliwe,
osoby istotne,
czasy przeszłe, zaprzeszłe,
obecne i przyszłe
(a gdy się dobrze przyjrzeć,
także te niebyłe).
Wiem, że jestem
i tyle musi mi wystarczyć.
Choć czasem, dosyć często
korci mnie, by spytać,
czy cieśla zrobi ze mnie
stół czy szubienicę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz