Odwiązuję się...
Odrywam,
odpruwam,
odcinam,
Zostaje rana,
dziura,
wyrwa,
którą może zaszyję
krzywym ściegiem,
koślawo,
żeby było znać.
Listy
Spośród twoich listów,
najbardziej kochane
są te niewysłane.
Słów pisklęta, co jeszcze
nie potrafią latać,
wtulone w ciepłe gniazdo,
oczekują lata.
Wsłuchana w ich świergot,
w każdą myśl skrzydlatą,
wróżę z piórek łopotu
i znaczenia wieszczę.
Spośród twoich listów,
najbardziej kochane
są te niewysłane.
Z twych listów niewysłanych
zrobię origami.
Biały łabędź popłynie -
hen – po rzece wspomnień.
I odnajdzie cię dla mnie.
I przywiedzie do mnie.
Guzik
Znalazłam w szafie guzik
od twojego płaszcza.
Chciałam go wyrzucić.
(Guzik mi przyjdzie z takiego guzika!)
Nitka pamięci
z igłą tęsknoty
wbiły mi się pod skórę
i bez znieczulenia
przyszyły mnie do ciebie -
mocno, na okrętkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz